Praga - miasto darmowego WI-FI






Bo Praga to nie tylko Most Karola i Hradczany...


Chcąc stworzyć mapę skojarzeń dotyczących stolicy Czech umieścilibyśmy na niej:
górki, pagórki, zróżnicowania terenów, góra-dół znów góra, góra
woda, hemoglobina, ale głównie woda w Wełtawie, która opływa całe miasto i przyjemnie chłodzi latem
zaskakująco duża liczba mieszkańców - ateistów
Wietnamczycy w sklepach spożywczych
...i jak w tytule wszechobecny dostęp do bezpłatnego wi-fi - każda restauracja, kantyna i bar piwny poza centrum chwali się tym faktem. My wypracowaliśmy trzy sposoby połączenia się z internetem:
1) sieć jest po prostu niezabezpieczona, wystarczy znajdować się w okolicy rozdawalni interenowej i internet znajduje Cię sam!
2) wchodzi do restauracji/pubu/baru zamawiasz zimne, pyszne, niedrogie czeskie piwo, pytając w międzyczasie o hasło 
3) i tutaj sposób "Na Janusza", jedyny wymóg nieskazitelna pamięć: podchodzisz do restauracji, z zainteresowaniem przeglądasz menu. W większości miejsc, w których byliśmy na końcu karty podany jest login i hasło do wi-fi. Skupiasz wzrok, wytężasz pamięć, kodujesz hasło, zamykasz zbiór dań i udając nieusatysfakcjonowanego zastaną ofertą oddalasz się ku świeżemu powietrzu



Bo Praga to nie tylko piwo



albo mieliśmy wyjątkowo szczęście albo w czasie naszej wędrówki napotykaliśmy stosunkowo często na winoteki. I nie chodziło o miejsca, w których można było nabyć butelkę wina, tylko o miejsca, w których picie wina się po prostu celebruje. Przykładem takiego miejsca sklep Grébovka (Havlíčkovy sady). W samym sercu winnic można kupić wyrabiane w tej okolicy wino. Kupiliśmy wtedy lampkę białego, mocno schłodzonego wina. Cena takiej przyjemności nie była wysoka, wychodziło ok. 6 zł za lampkę (czerwiec, 2017). Jedyne co trzeba wziąć pod uwagę to fakt, że winoteka była wówczas otwarta tylko w piątki (od 14:00 do 21:00). Winnice znajdują się na wzniesieniu, z którego z lampką wina w ręce można rozkoszować się rozciągającą się panoramą miasta.

GDZIE?
Sklep Grébovka - Havlíčkovy sady, 140 00 Praha 2, Czechy


Trdelnik - alternatywa dla Studenckiej





Przynajmniej raz na cały wyjazd, przynajmniej na pół ... 

słodkie ciasto, wypełnione lodami waniliowymi lub mascarpone. Po przebiciu się przez kremową warstwę, myśląc, że już tylko ciasto przed nami nagle wyłoniło się coś czekoladowego i kilka truskawek. Całość deseru zwieńczona ciasteczkowym misiem, który pełnił rolę wisienki na torcie, omnomnom...
Wracamy na ziemię i podajemy konkrety! Koszt takiej przyjemności po przeliczeniu na nasze monety wynosił ok. 20 zł. 
Mimo, że miejsc trudniących się sprzedażą trdelników jest mniej więcej tyle ile w Polsce freshów i żabek my polecimy to, które podbiło nasze całe przewody pokarmowe:


GDZIE?
Good Food Coffee & Bakery - Karlova 160/8, 110 00 Staré Město, Czechy


Na pro-PSIE


Gratka dla miłośników czworonogów. W tym mieście czuć, że psy są ważne, są częścią społeczeństwa. Nie widzi się psich kup, bo ich właściciele są zachęcani do sprzątaniach po swoich pupilach. Na ulicach znajdujemy stojaki wyposażone w ekologiczne torebki. Brawo Praga! :)




Farmers' Market - bezglutenowa uczta




Najciekawsze miejsca spotykamy kręcąc się po nieznanej okolicy bez celu. Tak było i w tym przypadku. Przemierzając ulice praskiej dzielnicy Žižkov przyciągnął nas gwar, kolorowe stragany i muzyka grana przez romski zespół. Trafiliśmy na targowisko gdzie poza produktami, których można było się spodziewać, tj. ryby, mięso, jajka, warzywa, owoce i kwiaty można było skosztować pysznej kawy oraz bezglutenowych wypieków. I tu kolejne zaskoczenie. W Pradze znajdziemy całkiem sporo produktów bez lepku!





GDZIE? 
Farmers' Market - nám. J. z Poděbrad, 130 00 Praha 3, Czechy



a może rowerem?


Planując Pragę wpadliśmy na znakomity pomysł: "zabierzmy rowery!". Czy może być coś lepszego od poznawania miasta, przemieszczając się w krótkim czasie z punktu do punktu, a przy tym nie będąc ograniczanym do rozkładów jazdy czy stałych tras? Rower daje poczucie wolności. Możesz dojechać wszędzie i zatrzymać się gdzie chcesz. Plan uwzględniający zabranie naszych jednośladów wydał nam się więc znakomity. Niestety rzeczywistość szybko to zweryfikowała. Stolica Czech położona jest na powierzchni 496 km2 a różnica wysokości sięga 215 metrów. Co to oznacza? Jeżdząc rowerem po ulicach miasta czeka nas do pokonania cała masa wzniesień, górek i pagórków. Jednym słowem, można się mocno zmęczyć a przy tym satysfacja z eksplorowania miasta spada.


Dla niektórych położenie Pragi na wzgórzu może nie stanowić żadnego problemu. Poza tym rowerów można używać tylko do dojazdów do ścisłego centrum, planując trasę o dość płaskim profilu. ALE żeby nie było zbyt łatwo miasto rzuca cyklistom kolejne kłody pod koła. Infrastruktura leży. Znalezienie miejsca gdzie można przypiąć rower graniczy z cudem. Na ulicach jest bardzo mało wyznaczonych ścieżek rowerowych, a jeśli już jakieś znajdziemy to są słabo oznaczone i potrafią urwać się w najmniej oczekiwanym momencie. Często sytuacje wymuszały na nas jazdę po chodniku, gdzie nawet prowadząc rower ciężko przebić się przez tłumy turystów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz