Monopoli - co zobaczyć i gdzie zjeść?


Monopoli - perła włoskiej Apulii

Monopoli - widok na stary port
Początek lutego. Na ten czas zaplanowaliśmy citybreak po Apulii. Bezchmurne niebo, pełne słońce, wiosna zimą. Jeden z mieszkańców Ostuni powiedział nam, że mamy ogromne szczęście, ponieważ miesiące styczeń i luty to jedyna dwa miesiące, w których zimno daję się Włochom w kości. Nierzadko w okresie tym pojawia się śnieg. Po tej rozmowie jeszcze bardziej doceniliśmy sprzyjającą nam aurę.
Tak jak wspominaliśmy w poście OSTUNI - BIAŁE MIASTO APULII swój kilkudniowy pobyt planowaliśmy spędzić wyłącznie w Ostuni. Ostuni położone jest na wzgórzu, z którego możemy oglądać jak błękitne, spokojne morze zlewa się z rozległym horyzontem. Właśnie..."możemy oglądać" morze, ale dostępu do niego nie ma. Stąd pojawił się pomysł na odwiedzenie Monopoli.

Idę na plażę

W tym miejscu raz jeszcze pragniemy pozachwycać się bezbłędnie funkcjonującymi pociągami Trenitalia. Szybko, niedrogo i punktualnie. Za podróż na trasie Ostuni - Monopoli zapłacimy 3.60€, przejazd zajmuje ok. 1 godziny. Piękne widoki za oknem umilają czas. 
Monopoli już od pierwszych chwil zrobiło na nas bardzo dobre wrażenie. Z pewnością też za sprawą braku specjalnych oczekiwań z naszej strony. Jedyne czego spodziewaliśmy się zobaczyć to morze. Okazało się, że miasto ma do zaoferowania dużo, dużo więcej! Teraz w pełni rozumiemy, dlaczego Monopoli okrzyknięte zostało przez wielu perłą włoskiej Apulii.


Co warto zobaczyć w Monopoli?

Pierwsze nasze chwile w Monopoli to spotkanie z plażą Cala Porta Vecchia.
Niewielki kawałek piaszczystej plaży rozciągający się u podnóża starego miasta. Mieniąca się w słońcu na złoty kolor zabudowa przywodziła na myśl nasze ukochane sycylijskie miasto - Trapani. Pan T. chwilę pomoczył stopki, po czym rozsiedliśmy się na dużych kamieniach wchodzących do morza. Był to jeden z najprzyjemniejszych momentów tego wyjazdu. Moment, w którym czujesz, że wszystko czego potrzebujesz otacza cię właśnie tu i teraz. Kilka metrów od nas pewien Włoch w mocno okrojonych majtkach przy głośnej muzyce z przenośnego odtwarzacza zażywał kąpieli słonecznych. Pomyślałam sobie wtedy, by zapamiętać, że gdzieś tam na świecie zawsze jest luty, które wcale nie jest taki zły. I my mieliśmy to szczęście na moment stać się jego częścią.



Stare Miasto - Centro Storico di Monopoli
Tutaj nie mamy nic konkretnego do polecenia poza (nie-)zwykłą łazęgą. Wrażliwe oko dostrzeże, jak wszystkie uliczki - na pozór podobne do siebie - w rzeczywistości różnią się między sobą.



'



Stary port - Porto Antico di Monopoli


Pan T. jest w przeciwieństwie do mnie miłośnikiem portów. Jednak mam w pamięci dwa porty, które zapamiętałam jako wyjątkowo urokliwe - port w Chani (Kreta) oraz w Castelammare del Golfo (Sycylia).  Ten w Monopoli dołączył jako trzeci do listy. Widok niebieskich łódek delikatnie dryfujących przy brzegu, latarnia morska oraz długa i szeroka trasa spacerowo-biegowa - wszystko to tworzy wyjątkowo przyjemny klimat.



Szkoła muzyczna przy dworcu kolejowym
Jeśli tak jak i my przemieszczacie się pociągiem w drodze do dworca kolejowego warto przejść się uliczką, przy której znajduje się szkoła muzyczna. Co jakiś czas przemyka ktoś z bliżej nieokreślonym instrumentem w czarnym pokrowcu, a z otwartych okien rozbrzmiewa na pobliską okolicę muzyka tworząc wyjątkowy klimat. 

Gdzie zjeść?

Primo Pasta Bar - Via Marsala, 16, 70043 Monopoli - duży wybór pysznych makaronów. Bardzo konkurencyjne ceny (ok. 6€ za porcję) prawdopodobnie ze względu na samoobsługę. W lokalu ograniczają użycie plastiku i segregują śmieci, co jeszcze bardziej podbija wartość tego miejsca.



Caffé Roma - Largo Vescovado, 1, 70043 Monopoli
na kawę i lody - to tutaj będziecie mieli okazję zamówić aromatyczne, gęste espresso i prawdopodobnie najlepsze pistacjowe lody jakie miałam okazje jeść w Italii :)



P.s. Zapraszam również do obejrzenia naszej relacji z Apulii na Youtube ;)
kliknij tutaj  -> APULIA 2020

A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz